Wednesday, October 12, 2022

Globalne kłamstwo, którego nikt już nie ukrywa

Wysokiej rangi funkcjonariusze korporacyjnych przybudówek globalnego totalitarnego systemu, który objawił się w pełnej krasie dwa i pół roku temu, wprost już przyznają, że określone odmiany oczywistego farmaceutyku nie były testowane pod kątem zdolności do powstrzymywania transmisji gwiazdorskiego drobnoustroju (wczoraj podobne wyznanie padło - o ironio! - na sali Parlamentu Europejskiego).

Innymi słowy, dziesiątki lub nawet setki milionów osób na całym świecie straciły pracę bądź zostały umieszczone w bezterminowym areszcie domowym - że nie wspomnieć o bezustannej nawale upokarzających, demoralizujących zniewag - za odmowę uczestnictwa w czymś, co od samego początku nosiło znamiona wyjątkowo wyrachowanego i zuchwałego kłamstwa o globalnym zasięgu. Kłamstwa, którego główni propagatorzy ostentacyjnie mówią dziś swoim ofiarom: "i co nam zrobicie?".

Mundus vult decipi, ergo decipiatur. Jeśli jednak okaże się, że świat chce być oszukiwany aż tak bezczelnie, na aż taką skalę i przy aż takim przekonaniu oszukujących co do swojej bezkarności, to faktycznie może się spodziewać, że w następnej kolejności zostanie mu sprezentowane choćby i biblijne "znamię Bestii". Albo bowiem doświadczenia ostatnich dwu i pół lat okażą się w tym kontekście zasadniczą i ostatecznie otrzeźwiającą lekcją, albo ludzkość w swojej masie faktycznie "dojrzała" już choćby i do ochoczego popełnienia zbiorowego samobójstwa w akompaniamencie polityczno-medialnego trajkotu przetykanego "rozrywkowo"-plotkarską kakofonią. Oby przynajmniej dla pewnej części niniejsza alternatywa jawiła się tak jasno i przejrzyście, jak powinna.

1 comment:

  1. Trzeba przyznać że ma Pan talent do zgrabnego przekazywania istoty rzeczy przy użyciu minimalnej ilości słów.

    ReplyDelete