W jaki sposób ludzie dobrej woli mogą się najskuteczniej zjednoczyć przeciw tym, którzy chcą ich pozbawić nie tylko wolności osobistej i własności prywatnej, ale też umysłowej niezależności i duchowej godności? Otóż najlepszą metodą jest tu dogłębne zdanie sobie sprawy, że zblazowani miliarderzy, międzynarodowi biurokraci i salonowi ideolodzy perorujący o „resetowaniu świata”, „czwartej rewolucji przemysłowej”, „zielonym nowym ładzie” czy „zrównoważonej i inkluzywnej gospodarce” są jedynie propagandowymi twarzami lub w najlepszym razie wykonawcami woli kogoś nieporównanie groźniejszego, kto głównym celem swojego istnienia uczynił szkodzenie człowiekowi w każdym możliwym wymiarze. Kogoś, kto zdaje sobie przy tym sprawę, że może już nie mieć zbyt wielu okazji, żeby swoje cele zrealizować, w związku z czym mobilizuje obecnie i rzuca do walki wszystkie swoje siły.
Widząc sprawy w powyższej perspektywie, żaden człowiek dobrej woli nie pójdzie nawet na najmniejszą ugodę z tymi, którzy chcą podeptać jego człowieczeństwo i skłonić go do własnowolnego udziału w owym deptaniu. Będzie on przy tym wytrwale szukał i konsekwentnie wspierał wszystkich tych, którzy wykazują podobną świadomość zastanej sytuacji - choćby się okazało, że jest ich jedynie niewielka reszta. To wystarczy, żeby ocalić rzeczy naprawdę istotne - choćby po drodze miało się stracić wszystko pozostałe.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment