Nie sposób mówić o słuszności rozwoju czy postępu, jeśli nie zdefiniuje się wcześniej precyzyjnie kierunku, w którym ma się odbywać ów rozwój czy postęp, a następnie nie wykaże się na podstawie niezależnych argumentów, że jest to kierunek słuszny.
Jeśli bowiem mamy do czynienia z rozwojem patologicznych form bytowania bądź z postępowaniem w kierunku ślepej uliczki lub przepaści, wówczas właściwą reakcją jest nie kontynuacja status quo, ale odwrót, wycofanie, a nawet uwstecznienie. Okazuje się zatem, że w wielu okolicznościach to tymczasowy regres jest reakcją autentycznie progresywną, umożliwiającą powrót na ścieżkę, którą rzeczywiście można i należy w sposób trwały kroczyć naprzód.
Na gruncie gospodarczym zjawisko to ilustruje doskonale austriacka teoria cyklu koniunkturalnego, w ramach której tymczasowa recesja i dekoniunktura okazuje się nie tylko ceną za wcześniejszy okres patologicznego pseudorozwoju, ale też okresem ozdrowieńczym, umożliwiającym powrót do fundamentów rozwoju autentycznego i - w najlepszym tego słowa znaczeniu - zrównoważonego.
Jako że zjawisko to zachowuje swoją ogólną logiczną strukturę niezależnie od obszaru, w którym je zaobserwujemy, podobne wnioski można również odnieść do sfery kultury, obyczajowości, filozofii czy duchowości. W każdej z tych sfer mogą się pojawić wewnętrznie nieuporządkowane kapitałowe struktury produkcji, które skazane są na rozpad tym boleśniejszy i bardziej destruktywny, im dłużej próbuje się je rozbudowywać, a od pewnego etapu już jedynie łatać. A jako że mowa tu o kapitale stricte niematerialnym, dokonywanie stosownych procesów restrukturyzacyjnych jest w tym kontekście zadaniem niosącym ze sobą wyzwania o szczególnej jakościowej złożoności.
Podsumowując, pojęcie rozwoju i postępu, nawet (a może zwłaszcza) w takim stopniu, w jakim jest pojęciem obiektywnym, jest jednocześnie pojęciem kontekstowym, wielopłaszczyznowym, strukturalnie uwarunkowanym i normatywnie wymagającym. I jako takie odnosi się ono do zjawisk, w obrębie których wyjątkowo łatwo i wyjątkowo boleśnie można pomylić pozory z rzeczywistością, tymczasowość z trwałością i zwycięstwo z porażką. Warto mieć to wszystko na uwadze, ażeby samemu nie paść ofiarą podobnej pomyłki.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment