Ekonomiczny punkt widzenia to logiczny punkt widzenia przeniesiony z poziomu wnioskowania na poziom działania. Ekonomia to logika działania. Logika to ekonomia wnioskowania. W związku z tym bezsensownym jest twierdzenie, że w kontekście rozpatrywania wykonalności dowolnego działania należy brać pod uwagę nie tylko "względy ekonomiczne". Równie bezsensownym byłoby twierdzenie, że w kontekście rozpatrywania poprawności dowolnego argumentu należy brać pod uwagę nie tylko względy logiczne.
Innymi słowy, w obszarze celowego działania nie ma żadnej innej logiki niż logika ekonomiczna. W obszarze tym nie występuje np. nic takiego jak jakakolwiek osobna "logika moralna", którą można by oddzielić od rozważań w kategoriach rzadkości dóbr i niepewności przyszłych wydarzeń. Uważać inaczej to nie uwznioślać moralność czy jakikolwiek inny wymiar działania poprzez zapewnienie mu analitycznej niezależności, ale czynić go w najlepszym razie czczym fantazjowaniem, a w najgorszym razie zbiorem szkodliwych przesądów. Podsumowując, "nieekonomiczne działanie" musi być z konieczności czymś co najmniej równie przeciwskutecznym, co nielogiczne wnioskowanie, a każdy krok na drodze budowania zarówno indywidualnego, jak i społecznego dobrobytu musi przejść rygorystyczny test zysków i strat.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment