Marksizm jest ideologią całkowicie zbankrutowaną, nie tylko empirycznie, ale, co dużo istotniejsze, również logicznie - innymi słowy, był on zbankrutowany już od chwili powstania. I to w zasadzie pod każdym względem:
1. Laborystyczna teoria wartości została obalona już w latach 70-tych XIX wieku przez pionierów rewolucji marginalistycznej oraz subiektywistycznej analizy podażowo-popytowej, w tym przede wszystkim przez Carla Mengera.
2. "Eksploatacyjna" teoria zysku została obalona przez Eugena von Bohm-Bawerka. Procent (nie zysk! Marx nie odróżniał tych dwu pojęć), czyli przychód kapitalisty, został przez niego wyjaśniony jako rekompensata za obniżoną preferencję czasową - tzn. odroczenie bieżącej konsumpcji w celu zgromadzenia oszczędności na zakup czynników produkcji. Dlatego płaca pracownika jest zdyskontowana przez wysokość preferencji czasowej - on otrzymuje płacę natychmiast, a nie w chwili oddania końcowego produktu do użytku.
3. Marx nie ma więc tak naprawdę żadnej teorii zysku, który we współczesnej literaturze na temat przedsiębiorczości definiuje się jako wynagrodzenie za umiejętność przewidywania niepewnej przyszłości przez przedsiębiorcę (Frank Knight), jego umiejętność kierowania rynku ku stanowi równowagi (Israel M. Kirzner) i tworzenie innowacyjnych produktów (Joseph Schumpeter).
4. Idea "walki klas" całkowicie ignoruje różnicę między transakcjami dobrowolnymi (rynkowymi) a wymuszonymi (polityka, rozbójnictwo, itp.). Pracownik najemny i przedsiębiorca zawierają transakcję dla obopólnej korzyści, a wolny rynek jest sumą tego rodzaju harmonijnych transakcji, co bardzo elokwentnie opisuje w swoich dziełach przede wszystkim Frederic Bastiat.
Mimo to, z uwagi na swój quasi-religijny powab, wybielający, a nawet nobilitujący wszelkiego rodzaju indywidualne i społeczne przywary (przede wszystkim zazdrość i nienawiść), marksizm trwa jako ideologiczne zombie. W związku z tym konieczne jest permanentne odsyłanie go do trumny przy pomocy kompilacji klasycznych argumentów krytycznych, takich jak te zebrane w pozycji wydanej ostatnio przez Instytut Misesa. Innymi słowy, jest to pozycja ponadczasowa, której lekturę należy rekomendować szeroko i regularnie, co niniejszym z przyjemnością czynię.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment