W kontekście argumentowania na rzecz bezwarunkowego poszanowania dla wolności osobistej, własności prywatnej, itp., nie należy posługiwać się sformułowaniami w rodzaju "X jest moralnie słuszne z perspektywy libertariańskiej". Jeśli argument ma charakter moralny, to we wniosku należy zasugerować, że np. bezwarunkowe poszanowanie dla wolności osobistej jest słuszne z perspektywy moralnej - nic ponadto. W ten sposób sugeruje się, że argument ma charakter uniwersalny, niewymagający uprzedniego przekonania się do specyficznie nazywanego stanowiska filozoficznego. Trudno sobie wyobrazić, żeby np. abolicjoniści - choć nie mieli nic przeciwko określaniu samych siebie tym właśnie mianem - mogli skutecznie argumentować, że "zniesienie niewolnictwa jest słuszne z perspektywy abolicjonistycznej". Nie byłby to argument ani zbyt przekonujący, ani nawet zbyt zrozumiały. "Zniesienie niewolnictwa jest słuszne z perspektywy moralnej" i brzmi lepiej, i chyba poprawniej oddaje intencje argumentującego.
Jedynymi wyjątkami mogą tu być: 1) techniczne teksty opisujące i/lub krytycznie porównujące różne filozofie społeczne i ich stanowiska w różnych sprawach 2) wewnętrzne spory doktrynalne, które rzadko odbywają się w zdrowej atmosferze, ale tam, gdzie jednak się w niej odbywają, są niezbędne dla intelektualnego rozwoju danej filozofii.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment