Błędem popełnianym często nawet przez osoby sceptyczne wobec etatyzmu jest przyznawanie, że państwa są co prawda stosunkowo nieskuteczne w zakresie produkcji pożądanych przez społeczeństwo dóbr i usług, ale potrafią zagwarantować dostęp do najważniejszych z nich każdemu.
Tak oczywiście nie jest. Państwa, nie posiadając żadnych własnych dochodów, mogą jedynie zagwarantować, że będą podejmować regularne próby wywłaszczania ogółu produktywnych jednostek z owoców ich pracy. Jako że jednak nikt nie lubi być wywłaszczany, owe produktywne jednostki korzystają z różnych sposobów zabezpieczania owoców swojej pracy - przenosząc je do rajów podatkowych, wykorzystując luki w prawie podatkowym, przenosząc swoją działalność do szarej strefy, angażując się w lobbing polityczny, itp. W najgorszym zaś razie, nie mogąc znieść bezustannej grabieży, rezygnują z produktywnej działalności lub wręcz przyłączają się do grabieżców.
Im więcej więc państwo obieca swojej klienteli, w tym większym stopniu będzie musiało wywłaszczać ogół produktywnych jednostek, a w im większym stopniu będzie próbowało je wywłaszczać, tym mniej ostatecznie uzyska. Innymi słowy, im więcej rzekomo zagwarantuje, tym bardziej czcze będą to zapewnienia.
Jako że obszar ludzkiego działania to z definicji obszar niepewności, niczego nie są w stanie zagwarantować również prywatne przedsiębiorstwa ani instytucje charytatywne. Jako że jednak podmioty te uzyskują przychody na drodze dobrowolnych transakcji, a więc tylko wówczas, gdy cieszą się uznaniem społeczeństwa, ich długofalowa skuteczność w zakresie zaspokajania społecznych potrzeb przekłada się na stabilność ich przychodów, co czyni ich zobowiązania i obietnice znacznie bardziej wiarygodnymi niż te składane przez monopolistyczne aparaty przemocy. Podsumowując, instytucje działające w oparciu o zasady dobrowolności i kontraktowości są nie tylko stosunkowo skuteczniejsze w zakresie produkcji pożądanych przez społeczeństwo dóbr i usług, ale też jako jedyne są w stanie je dostarczyć jak największej liczbie jego członków.
Tuesday, March 31, 2015
Państwo nie może niczego zagwarantować
Labels:
dobrowolność,
filantropia,
przedsiębiorczość,
przemoc,
redystrybucja
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment